Dzięki zaangażowaniu miejscowej służby leśnej przy udziale myśliwych z Kół Łowieckich Nr 39 „Miś” w Kocku, Nr 38 „Bór” w Niemcach, w okresie trzech miesięcy ujawniono sześć przestępstw kłusowniczych, w których ustalono trzech sprawców.

Akcję zarządzono na polecenie Ministra Środowiska z dnia 25.01.2018 w związku ze zwalczaniem afrykańskiego pomoru świń, który może być również przenoszony przez kłusowników jako potencjalne wektory choroby. W tym miejscu zaznaczyć należy, że teren Nadleśnictwa Lubartów leży w czerwonej oraz żółtej strefie zagrożenia ASF.

W trzech sprawach łupem kłusowników padły 2 jelenie i 2 sarny, a trzy sprawy zakwalifikowano jako usiłowanie kłusownictwa (art. 13 § 1 kk w zw. z art. 53 pkt.5 ustawy Prawo Łowieckie).

 W działaniach Straży Leśnej pomagała jak zwykle najnowocześniejsza technika – wykorzystano 7 kamer monitoringu, kamerę termowizyjną i quad. W akcji uczestniczyli również Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie i Radzyniu Podlaskim.

Jeden kłusownik „użytkował” aż 56 szt. wnyków, a łącznie w sześciu sprawach ujawniono i zabezpieczono 84 sztuki wnyków!!!

            Po analizie materiałów z monitoringu leśnego, w następstwie dalszych czynności procesowych ustalono 3 podejrzanych, którzy przyznali się do winy. Podejrzane osoby wobec niepodważalnych dowodów skorzystali z możliwości dobrowolnego poddania się karze.

Straż leśna jako organ posiadający uprawnienia prokuratora, sporządziła 3 akty oskarżenia z karą od 6 m-cy do 1 roku więzienia w zawieszeniu, oraz podaniem ich do publicznej wiadomości.

W trzech sprawach o kłusownictwo nie udało się ustalić winnych. Aktywność Straży Leśnej w trakcie akcji zaowocowała również ustaleniem i surowym ukaraniem sprawcy zaśmiecania lasu oraz złodzieja drewna, który łącznie wyciął i ukradł 6 drzew.

Od 2012 roku do dzisiaj, na terenie Nadleśnictwa Lubartów Straż Leśna zarejestrowała 39 spraw o kłusownictwo, ustalono 21 sprawców i zabezpieczono 238 szt. wnyków.

Apelujemy do myśliwych, grzybiarzy i turystów aby w przypadku napotkania w terenie wnyka, nie zdejmować go samodzielnie i natychmiast powiadomić leśników lub strażników łowieckich. Takie postepowanie oprócz likwidacji narzędzia, zaowocuje wyeliminowaniem osoby zajmującej się kłusownictwem. Jest to o wiele skuteczniejsze niż zdejmowanie i zbieranie wnyków. Pamiętajmy również, że wg. przepisów już samo posiadanie wnyków zagrożone jest karą do roku pozbawienia wolności a zakładanie wnyków do pięciu lat pozbawienia wolności.